Nocne czuwanie LM na Jasnej Górze

Nocne czuwanie LM na Jasnej Górze
23/24 października 2012r.

To już stało się naszą tradycją, że legioniści z Kurii Legionu Maryi p.w. „Matki Boskiej Opatrzności” podjęli kolejny raz nocne czuwanie przed Cudownym Obrazem MB Częstochowskiej. Tym razem organizacją zajęły się prezydia z Kobyłki z ks. Łukaszem Sikorskim – Opiekunem Duchowym LM w Kobyłce. Do Częstochowy pojechaliśmy autokarem i małym busem (około 70 osób).

W drodze, jak to zwykle bywa podczas naszych pielgrzymek, dużo modliliśmy się i  śpiewaliśmy pieśni, głównie Maryjne. Siostra Maria Bereszyńska – prezydent Kurii przedstawiła program pielgrzymki i „Nocnego czuwania”. O godzinie 15.00 odmówiliśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego i Litanię do Miłosierdzia Bożego.  Modlitwy te prowadzili legioniści z naszej parafii.  Odmówiliśmy Różaniec Św., cz. I – tajemnice Radosne oraz nasze codzienne modlitwy, między innymi: w intencji Dziecka Poczętego, Margerytkę za Kapłanów.

Po drodze nawiedziliśmy dwa sanktuaria: w Gidlach i w Św. Annie. Nabyliśmy pamiątki: różańce, wino i maści na rany.  W sanktuarium u Św. Anny posługują siostry dominikanki.  Siostra zakonna opowiedziała historię tego  klasztoru poleciła różańce wyrabiane pezez  zakonnice ze specjalnego drewna oraz maść Św. Anny  na niegojące się rany, którą należy stosować z wiarą polecając się patronce tego miejsca Św. Annie, a Ona wstawi się za nami u Boga. Zdążając do Pani Jasnogórskiej odmówiliśmy Różńiec Św., cz. II – tajemnice Światla.

Na Jasną Górę dotarliśmy przed Apelem Jasnogórskim. Na parkingu złożyliśmy ks. Łukaszowi życzenia z okazji imienin, a Ksiądz obdarował nas słodyczami.

Po Apelu w kaplicy MB Częstochowskiej zostaliśmy tylko my – legioniści z Kobyłki, Wołomina, Helenowa i Duczek. Modliliśmy się według wcześniej opracowanego programu. Na początek było powitanie Matki Boskiej Częstochowskiej, kilka pieśni i modlitwa do Matki Bożej Jasnogórskiej. Następnie ks. Łukasz wygłosił konferencje na temat „Roku wiary”. Potem został wystawiony Najświętszy Sakrament, przed którym odmówiliśmy Modlitwy Legionowe z Różańcem Św., cz. III – tajemnice Bolesne, które prowadziła s. Prezydent Kurii.

Po odśpiewaniu kilku pieśni w ciszy przedstawiliśmy swoje prośby Matce Bożej. A o północy ks. Łukasz odprawił Mszę Św. W homilii w kontekście do Ewangelii powiedział między innymi: są zadania, które należy wykonać sumiennie bez ociągania się nie odkładając na później żeby nie było za późno. W tym miejscu przyrównał uczynki do swojej kanapki. Powiedział, jeśli jej nie zjem w odpowiednim czasie to się popsuje. Tak samo jest i z naszymi uczynkami. Zawsze musimy mieć naszą lampę pełną oliwy. Stojąc przed obrazem MB Jasnogórskiej dostąpiliśmy szczególnej łaski – modlimy się tutaj w tak małej grupie, jesteśmy tak blisko naszej Matki. Dostajemy tak dużo, ale komu wiele dano, wymaga się od niego więcej. Kiedy my staniemy przed Bogiem, to i od nas chrześcijan Bóg będzie wymagał więcej.  Ks. Łukasz wspomniał jeszcze o swoim powołaniu do stanu kapłańskiego, a nie była to łatwa i prosta droga i gdy sprawuję Eucharystię, powiedział to myślę o tym, że jedno marzenie się spełniło myślę również, jakie jeszcze stoją przede mną zadania.

 

 

 

 

 

 

Po Mszy Św. odprawiliśmy Drogę Krzyżową, którą prowadził ks. Łukasz a s. Maryna Bartnik śpiewając uzmysłowiła nam ogrom cierpienia Pana Jezusa. Następnie odmówiliśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego, Litanię do Miłosierdzia Bożego i Różaniec Św., cz. IV-  tajemnice Chwalebne. Nad ranem odśpiewaliśmy Godzinki do NMP. Kilkanaście minut po godzinie 4-tej nastąpiło zasłonięcie Cudownego Obrazu i pożegnawszy Matkę Bożą udaliśmy się w drogę powrotną do naszych domów.            

W drodze powrotnej nie było dużo modlitw, byliśmy trochę niewyspani, ale szczęśliwi i umocnieni na dalszą pracę legionową.